piątek, 12 lutego 2016

To już luty...

Ostatnio nic nie pisałam. Chyba za bardzo pochłonęła mnie rzeczywistość... Albo lenistwo.
Byłam też nieco zabiegana. Wróciłam 3. stycznia wieczorem, a następnego dnia rano już musiałam lecieć. Potem powrót na studia, sesja i jakoś tak zeszło. W międzyczasie doszły warsztaty, poznawanie nowych ludzi itd...
Teraz mam przerwę międzysemestralną. Trochę więcej czasu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz